Troska o historyczną pamięć oraz fascynacja oceaniczną żeglugą

SPOTKANIE KLUBOWE 2023-11-13

SławekTworzenie internetowego kompendium wiedzy o szczecińskich i związanych ze Szczecinem kapitanach jachtowych oraz informacja o nieprzeciętnych oceanicznych dokonaniach Sławka Szulca, polskiego żeglarza z Coventry (Anglia), to wiodące tematy naszego listopadowego spotkania klubowego.

O potrzebie gromadzenia i zachowania wiedzy, pamiątek i dokumentów świadczących o osiągnięciach żeglarskich i zawodowych kapitanów jachtowych, a więc  osób i faktów mających decydujące  znaczenie dla historii polskiego żeglarstwa w naszej części Pomorza Zachodniego, w środowisku żeglarskim mówiono i postulowano od dziesięcioleci. Wiele czasu i wysiłku w tym kierunku włożyli dziś już pełniący wieczną wachtę kapitanowie: Witold Bohdanowicz, Ziemowit Ostrowski i Janusz Charkiewicz, a także wieloletni senior szczecińskiego żeglarstwa Kazimierz Rypiński. Niestety, większość ich osobistych i prywatnych opracowań nie zostało zachowane. A przecież czas nieubłaganie mija, a z nim pamięć o ludziach i związanych z nimi wydarzeniach.

Podczas poniedziałkowego spotkania prezes Andrzej Armiński poinformował zebranych o zaawansowanych już pracach nad budową zbioru w znacznym stopniu historycznej już wiedzy. Tworzony jest on od ponad roku w  oparciu o jego autorski schemat, wspólnie i w znacznej części z wykorzystaniem  osobistych archiwalnych zasobów żeglarskich i dziennikarskich autora tej informacji. W zbiorze znajdują się już setki zdjęć, skanów, kopii różnych dokumentów naszego klubu, artykułów prasowych, żeglarskich relacji... Uczestnicy spotkania jako pierwsi otrzymali pismo, w którym prosimy o zrozumienie i poparcie tej inicjatywy, udostępnienie nam, najlepiej w formie elektronicznej na klubowy adres mailowy, wymienionych w nim danych oraz kopii różnych pamiątek i dokumentów proponowanych do zamieszczenia w kompendium.

W dalszej części spotkania, zachęcony przez kpt. Andrzeja Armińskiego, posiłkując się posiadanymi zapiskami i zdjęciami, opowiedziałem zebranym o dalekich oceanicznych wyprawach mojego krewnego, który po odbyciu ze mną w roku 2011 dwóch  rejsów po Bałtyku i Morzu Północnym na wtedy moim 30-stopowym jachcie „Bonita”, w wieku 36 lat sam postanowił zostać żeglarzem i armatorem. Zainteresowanych jego wyczynami zachęcam do zajrzenia także na tej stronie internetowej do działu „Publikacje”, gdzie polecam swój tekst p.t. „Przemożna chęć oceanicznego żeglowania”.

Zygmunt Kowalski

Zrzut ekranu 101

Sławek